Wadliwe fundamenty – czy rzeczoznawca budowlany pomoże?

Prawidłowo przeprowadzone prace naziemne przygotowujące podłoże pod fundamenty to nie tylko gwarancja solidności murów, ale przede wszystkim naszego bezpieczeństwa. Co jednak, kiedy pomimo dobrego projektu budowlanego prace naziemne nie są przeprowadzane w sposób prawidłowy i istnieje niebezpieczeństwo, że wykopy nie są solidne, a budynek zostanie źle posadowiony? W takim przypadku musimy reagować bardzo szybko, ponieważ skutki błędów popełnionych podczas prac naziemnych i wykopów pod fundamenty mogą być bardzo poważne. Czy rzeczoznawca budowlany może nam pomóc?

Wadliwe fundamenty – czy rzeczoznawca budowlany pomoże?

Brak badań geotechnicznych – nienośny grunt

Problem z nienośnością gruntu oraz niesprzyjającymi warunkami wodno-gruntowymi jest o tyle poważny, że niewyeliminowany może skutecznie utrudnić rozpoczęcie prac budowlanych albo ich prawidłowe przeprowadzenie. Niestety, wielu wykonawców bagatelizuje ten problem i podejmuje prace wykopkowe pomimo jasnych przeciwskazań. W konsekwencji bardzo często dochodzi nie tylko do osuwisk i podtopień fundamentów, ale już podczas użytkowania domu do poważnych pęknięć murów. Problem ten najlepiej wyeliminować już na początku prac budowlanych, ponieważ bezpieczny budynek nie może stanąć na niepewnym gruncie. Przed rozpoczęciem wykopów pod fundamenty należy zatem sprawdzić nośność gruntu podczas badań geotechnicznych. Odpowiednia ilość odwiertów i pobrane próbki powinny nam dać jasną odpowiedź co do miąższości podłoża i jego nawodnienia.

Jeżeli mamy wątpliwości co do skuteczności przeprowadzonego badania, podejrzewamy, że badanie nie zostało przeprowadzone w ogóle lub przypuszczamy, że wykonawca podjął się rozpoczęcia prac budowlanych pomimo nieodpowiedniego gruntu, możemy poprosić o konsultacje rzeczoznawcę budowlanego. Rzeczoznawca może poprosić o przedstawienie wyników badań geotechnicznych, a w przypadku jasności co do zaniechania obowiązków przez wykonawcę zasądzić działania naprawcze. W przypadku nienośności gruntu, który może prowadzić do wzmożonej „pracy” murów, najpopularniejszym rozwiązaniem jest posadowienie fundamentów pośrednich. Jeżeli wymiana cienkiej warstwy podłoża nie jest możliwa, konstruktor powinien zaprojektować odpowiednio mocne i długie pale, które mogłyby oprzeć się bezpiecznie i stabilnie na twardym podłożu znajdującym się pod ruchomą warstwą piasku lub torfu. Dopiero na takich palach mogą być posadowione właściwe fundamenty.

Zbyt głęboki wykop pod fundamenty i osypująca się ziemia

Stabilność fundamentów zależy nie tylko od prawidłowo przygotowanych i zalanych ław fundamentowych oraz mocnego zbrojenia. To, w jaki sposób przygotujemy wykop pod fundamenty i jak skrupulatnie zabezpieczymy grunt wokół nich ma znaczący wpływ na to, czy fundamenty nie będą nadmiernie pracowały w podłożu. Z tego względu zaleca się, żeby końcowy etap prac wykopkowych był wykonywany ręcznie – nadmiernie spulchniona ziemia może nie utrzymać masy betonowej. Co zatem zrobić w przypadku, kiedy widzimy, że prace budowlane są kontynuowane, a fundamenty są wylewane pomimo niedostatecznej ściśliwości gruntu?

Nie każdy inwestor musi zdawać sobie sprawę z problemu, dlatego jeżeli nie mamy pewności, czy prace naziemne są wykonywane w sposób prawidłowy, możemy zwrócić się do rzeczoznawcy budowlanego. Osoba pełniąca taką funkcję nie powinna dopuścić do kontynuowania prac nad fundamentem, jeżeli zachodzi podejrzenie, że w przyszłości, skutkiem niedociągnięć, może dochodzić do osuwisk, osiadania fundamentów i pękania murów. W takim przypadku ekspertyza budowlana może zasądzić przedłużenie ścian fundamentowych lub obniżenie posadowienia budynku do poziomu ustabilizowania gruntu.

Problemy z wodami gruntowymi

Prawidłowo przeprowadzone badanie geotechniczne, oprócz nośności gruntu, powinno także określić stan wód gruntowych występujących w miejscu planowanego posadowienia domu. Niestety w tym przypadku natężenie napływu wód gruntowych może być rozmaicie zintensyfikowane w różnych miejscach. W takiej sytuacji posadowienie fundamentów na niepewnym gruncie jest o tyle ryzykowne, że nie daje nam gwarancji eliminacji późniejszych okresowych podtopień. Co jednak zrobić w przypadku, kiedy wykonawca, pomimo pojawiającej się w wykopie wody, kontynuuje pracę maszyn i zamierza wylać fundamenty? W takim wypadku rzeczoznawca budowlany powinien wstrzymać prace do czasu osuszenia gruntu.

Ekspertyza budowlana może także wykazać niemożność dalszych wykopów – w takiej sytuacji sztuczne długotrwałe osuszanie gruntu może być bardzo kosztowne dla inwestora. Najlepszym rozwiązaniem będzie zatem podniesienie poziomu budynku o bezpieczny poziom dopuszczalny przez prawo budowlane.